Prawie wszystkie samochody przejeżdżające przez Koszalin przejeżdżają obok tego przystanku autobusowego, po rondzie jadą dość wolno i mogą się zatrzymać na przystanku. Nie jest to idealne miejsce, żeby wyjechać z Koszalina, ale całkiem dobre, jeśli ktoś was podrzucił na obrzeżach miasta, tak jak nas.

Czekanie na zjeździe jest zabronione (jak poinformował mnie funkcjonariusz celny), więc zawsze można złapać okazję na wjeździe na autostradę. Czekałem tam około 45 minut z tabliczką kierunkową na Koszalin i Gdańsk. Aby się tu dostać, należy wziąć jeden z następujących autobusów (G – droższy, 79, 73Z – tańsze), przejść 5 minut w kierunku jazdy autobusu, przejść przez most.

Kierunek Koszalin drogą krajową nr 11. Około 2 km od centrum miasta.

Kierunek Świnoujście i Koszalin, Gdańsk. Zjazd na autostradzie A6 z małym miejscem postojowym.