Dotarłem tu z Cuenca i od razu dostałem stopa na północ. NIE POLECAM czekania w mieście! Bo jest jedna droga wokół miasta i jedna przez nie – więc tutaj złapiesz wszystkie samochody! Jest pod górkę, więc jadą wolno. To samo w kierunku południowym – wysiadajcie po ponownym złączeniu dróg!

Nieco dalej za skrętem na Guayaquil jest dość miejsca na poboczu, żeby zatrzymywać samochody. Ruch jest średni. Ale dostałem się na lewo w prawo do Cuenca z taksówkarzem w pół godziny.

Stąd można pojechać zarówno do Guayaquil, Cuenca, jak i na granicę z Peru

Byliśmy we dwoje (dziewczyna i chłopak), dziewczyna mówiła po hiszpańsku, więc my pytaliśmy kierowców. Kierowaliśmy się do Cuenca. Nasz kierowca był trzecim, którego zapytaliśmy i zabrał nas do Tarancón.

Dobre miejsce z rondem i stacją benzynową. Możesz wjechać na A3 lub na północ do Cuenca i innych małych miejscowości.

Mała stacja benzynowa na trasie do Walencji lub Cuenca. Samochody jadące w tym kierunku tam się zatrzymują. Bardzo łatwo dostępna metrem, trzeba tylko zapłacić 2 euro przy wyjściu, bo to strefa zewnętrzna.